Wróć na początek strony
Przejdź do wyszukiwarki
Przejdź do treści głównej
Przejdź do danych kontaktowych
Przejdź do menu górnego
Przejdź do menu lewego
Przejdź do menu dolnego
Przejdź do menu bocznego
Przejdź do mapy serwisu
Foto 1
Foto 7
Foto 2
Foto 3
Foto 4
Foto 5
Foto 6
Foto 8
Foto 9

Ponad pół wieku w Skórczu

Poleć stronę

Zapraszam do obejrzenia strony „Ponad pół wieku w Skórczu - Ponad pół wieku w Skórczu” 

Zabezpieczenie przed robotami. Przepisz co drugi znak, zaczynając od pierwszego.

Pola oznaczone * są wymagane.

Ponad pół wieku w Skórczu

Wydarzenia MOPS

2011-09-12

Pani Marta niedawno obchodziła swoje dziewięćdziesiąte urodziny. Od sześćdziesięciu pięciu lat mieszka w Skórczu. Odwiedzamy Jubilatkę, aby złożyć życzenia i nieco powspominać minione lata.

- Urodziłam się niedaleko stąd. W Wielkim Bukowcu. Oj, dawno to było, dawno. Dokładnie 29 lipca 1921 roku. A jak przymykam oczy to wracają wspomnienia - mówi jubilatka, Marta Chojnacka. - Dzieciństwa przedwojennego i czasu wojny to nie ma co wspominać. To były inne czasy. Bardzo ciężkie. Dla mnie wszystko zaczęło się po wojnie. Poznałam Bronisława. On mieszkał w Skórczu. I pobraliśmy się. Ślub był w kościele w Czarnymlesie. Zimą. Między świętami Bożego Narodzenia a Sylwestrem. Do ślubu jechaliśmy z fasonem. Bryczką konną. A wesele było w warsztacie u Czarneckiego. On był kołodziejem. Do tańca grali Szulce z Karszanka. Trąbka, bęben, akordeon. Wesele było wesołe. A po weselu zamieszkałam w Skórczu. To był 1946 rok. I w grudniu będę obchodzić 65-lecia mieszkania w Skórczu. To już trzecie mieszkanie w którym mieszkam. Nie narzekam. Zdrowie dopisuje i humor też. Mam tu wszystko czego potrzeba. Nawet prawie moją rówieśnicę. Marta Kłos skończyła niedawno 91 lat. Możemy więc razem wspominać młode lata. Teraz jestem wdową. Przez 25 lat pracowałam w naszej szkole rolniczej. Jako kucharka. Moja recepta na długie życie? To bardzo trudne pytanie. Nie mam takiej recepty. I chyba nikt nie ma. Proszę podziękować wszystkim za życzenia jakie mi złożyli. I za prezenty. Panu burmistrzowi i pani Ani z opieki. To piękne jest, że pamiętają o naszych jubileuszach i o nas - mówi nieco wzruszona Marta Chojnacka.

- marta_chojnacka_90.jpg

Stanisław Sierko
Niniejszy serwis internetowy stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Informacja na temat celu ich przechowywania i sposobu zarządzania znajduje się w Polityce prywatności. Jeżeli nie wyrażasz zgody na zapisywanie informacji zawartych w plikach cookies - zmień ustawienia swojej przeglądarki.