07 września 2017 r. Pan Bronisław Pączek  obchodził 90. urodziny. Z okazji tak wspaniałego Jubileuszu, Burmistrz Miasta Janusz Kosecki wraz z kierownikiem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej Marzeną Ośko, złożyli Jubilatowi serdeczne życzenia wszelkiej pomyślności, długich lat życia w zdrowiu, spokoju, radości w kręgu bliskich osób oraz wręczyli list gratulacyjny, kwiaty i drobny upominek.

Bronisław Pączek urodzony 07.09.1927 r. w Smolnikach.

Na kilka dni przed wstąpieniem do I Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka ukończył 17 lat. Kiedy wojna wybuchła miał 12 lat. Mieszkał wówczas w Smolnikach w gminie Lubichowo. Pierwszy kontakt z wojną w 1939 r. polegał na tym, iż usłyszał głośno krzyczących Niemców, przed którymi zaczął uciekać. Jednak najtrudniejszy czas dla niego przyszedł wiosną 1944 roku, kiedy Niemcy zażądali od niego podpisania tzw. Niemieckiej listy narodowej. Kiedy stanowczo odmówił, chcieli go wywieźć do obozu. Ostatecznie 16 letni Bronisław trafił na roboty przymusowe do Holandii, niedaleko Arnhem, gdzie wraz z innymi przymusowymi robotnikami kopali rowy. Na front trafił 6 kwietnia 1945 r., kiedy wojska alianckie znajdowały się w Niemczech Zachodnich. Jeden miesiąc brał udział w walkach w trakcie II wojny światowej jako czołgista. Kiedy dowiedział się wraz ze swoimi kolegami, że skończyła się wojna strzelali na wiwat do wyczerpania się magazynków z amunicją. Nie dla wszystkich jednak tego dnia skończyła się wojna. Kiedy wojska alianckie okupowały tereny pobitych Niemiec, niektórzy do tej pory ukrywający się Niemcy wychodzili ze swoich kryjówek i zabijali żołnierzy.

W Niemczech pozostał do 1947 roku, gdzie po usilnych prośbach matki postanowił wrócić do Polski. Nie była to łatwa decyzja, pomimo że Polska była wyzwolona. W wojsku alianckim było mu dobrze, a z kraju dochodziły niepokojące informacje, co do losu wracających z zachodu żołnierzy. Już będąc w kraju dostał wezwanie do odbycia, zgodnie z wiekiem poborowym, służby wojskowej. Było to dość zabawne, ponieważ kapitan, który w Starogardzie go przyjął zorientował się, że on już w wojsku był. Powiedział, że nie musi iść do wojska, bo w swoim życiu się już nawojował. Bronisław Pączek przez prawie całe dotychczasowe życie pracował jako pilarz w lesie i mieszkał w Smolnikach. Przez cztery kadencje pełnił funkcję sołtysa. Od  2000 r. mieszka w Skórczu. Po wojnie otrzymał za swoją służbę: Gwiazdę Francji i Niemiec, medal wojenny 1939-1945 oraz został odznaczony Krzyżem Czynu Bojowego Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Dochował się 5 dzieci, 15 wnuków i 11 prawnuków.